sobota, 8 grudnia 2012

Inecto Pure Coconut, odżywka

Odzywka upolowana na mega przecenie w sieci sklepów Action, 500ml kosztowało mnie jedynie 1,99 euro! :)
Kosmetyk z serii, którego skład jest krótki i zwięzły, nie zachwyci także najwiekszych znawczyni Inci, a jednak potrafi zdziałać cuda. Zawiera Isopropyl Alcohol, który może przesuszyć włosy, na szczęście znajduje sie go tam niewiele i krzywdy mi nie robi :) Już po kilku uzyciach (wg zaleceń producenta czyli 1-2 minuty, na noc, z olejem, jako bez splukiwania) zauważyłam mocne nawilżenie. Dużym plusem jest piękny, kokosowy zapach, ktory utrzymuje sie na włosach. Konsystencja rzadkiego balsamu do ciała, jednak nie tak leista jak przy odzywkach Joanny z serii Natura. Polecam z całego serca!



Skład: Aqua, cetaryl alcohol, stearalkonium chloride, cetrimonium chloride, cocos nucifera (coconut) oil, parfium (fragrance), stearyl alcohol, isopropyl alcohol, magnesium nitrate, methylchloroisothiazolinone, magnesium chloride, methylisothiazolinone, citrid acid.

zielony - emolient, humektant
niebieski - substancja antystatyczna
różowy - oleje, ekstrakty, masła 
czarne - konserwanty, substancje zapachowe

isopropyl alcohol - zagęstnik
citrid acid - regulator Ph

Ps: przepraszam za chwilowa nieobecność, małe problemy z internetem i z testowaniem kosmetykow.. Chciałam się tez pochwalić, ze od miesiąca ćwicze z Ewa Chodakwską. W tym czasie wykonałam 18 treningów (skalpel) spalając 7200 kalorii :D 

sobota, 24 listopada 2012

Efekty po miesiącu picia drożdży

A dokładnie po 34 kubkach drożdży w proszku, o takich:
Włosy podcinalam 29 października i z tego dnia daje zdjecie "przed".

Przed                                                              Po

Szału nie ma z tymi zdjęciami... telefonowa jakość, nie ubralam też niczego, coby pomogło mi znaleźć punkt odniesienia :| (mądra ja, obiecuje, ze przy kolejnym drozdzowym wpisie bardziej sie postaram)
Mam nadzieje, że moze wy cos zobaczycie? 

Osobiście widzę tam jakiś przyrost, szkoda tylko, ze nie potrafię go określić w centymetrach :]

Ps: włosy "po" stały cała noc z amlą i odzywką Fruity Passion. Po umyciu maska Biovax do suchych i zniszczonych, Ziaja bez splukiwania do farbowanych i spray Mariona do zabezpieczenia.

wtorek, 13 listopada 2012

Garnier Fructis Fruity Passion do włosów normalnych lub suchych

Mój kosmetyk wszechczasów! Po przygodzie z Garnierem objętość 48H (recenzja tutaj) postanowiłam, ze nieszybko wrócę do kosmetykow tej firmy. Jednak podczas poszukiwań odżywki d/s, w mojej drogerii nastały pustki wiec dzielnie sprawdzalam skład każdej (ekspedientka dziwnie się na mnie patrzyła :P). Tadam! i oto wpadła w moje ręce nowość Garniera Fruity Passion. Jak widać na ponizszej analizie składu sporą cześć zajmują oleje (palmowy, kokosowy) i ekstrakty (z cukru trzciniwego, rumianku, jabłka, męczennicy, skórki cytryny). Odzywka typowo emolientowa. Na pewno nawilży i zregenruje włosy nie tylko od mycia do mycia. Nie obciąża, włosy łatwo się rozczesują i są wygładzone. Posiada obłędny zapach! Kojarzy mi się z tropikami :D Za pojemność 200ml zapłaciłam 3 euro.



Skład: aqua,cetaryl alcohol,elaeis guineensis oil/palm oil,behentrimonium chloride,niacinamide,cocos nucifera oil/coconat oil,saccharum officinarum extract/sugar cane extract,stearamidopropyl dimethylamine,chlorhexidine digluconate,limonene,camellia sinensis lat extract,linalool,cynnamyl alcohol,isopropyl alcohol,pyrus malus extract/apple fruit extract,pyridoxine hcl,passiflora edulis fruit juice,bisabolol,citrid acid,citronellol,citrus medica limonum peel extract/lemon peel extract,glycerin,parfium/fragrance (fil c53825/1).


zielony - emolient, humektant

niebieski - substancja antystatyczna
różowy - oleje, ekstrakty, masła 
czarne - konserwanty, substancje zapachowe

niacynamide - witamina PP (poprawę ukrwienia skóry głowy, wzmacnia cebulki włosów, przez co zapobiega ich wypadaniu)
stearamidopropyl dimethylamine - umożliwia połączenie olei z wodą
pyridoxine hcl - witamina B6
bisabolol - substancja lagodząca

środa, 7 listopada 2012

Joanna Naturia odżywka bez splukiwania z pokrzywą i zieloną herbatą

Odżywka, która składem nie zachwyca ale ma wielu zwolenników. Nakładalam ja na wilgotne włosy, na suche, z olejem, jako do splukiwania i? NIC. Zero działania, czasami utrudniała rozczesywanie włosów. Konsystencja bardzo leista, co sprawiło, ze zawsze wyciskalam jej o wiele za dużo. Piękny zapach zielonej herbaty, ktory zostaje na włosach około godziny. Nie kupię jej ponownie jednak dam szanse jej koleżankom :)


Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl AlcoholStearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cetrimonium ChlorideIsopropyl AlcoholPanthenol, Urtica Dioica, Camellia SinesisPropylene Glycol, Butylene Glycol, Citric Acid, Parfum, Citral, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolino ne, Metylisothiazolinone 


zielone - emolient, humektant
niebieskie - substancja antystatyczna
różowe - oleje, ekstrakty, masła
czarne - konserwanty, substancje zapachowe

PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil - emulgator, umożliwia powstanie emulsji
Isopropyl Alcohol - zagęstnik
Citrid Acid - regulator Ph

poniedziałek, 5 listopada 2012

Szuszarka Philips Salondry Control

Od x lat uzywalam suszarki o niskiej mocy (1300W) z dwustopniową prędkością, czyli szału nie ma :] Nie suszyłam włosów często, jednak odkąd mieszkam w Holandii czas naturalnego schnięcia moich włosów wydłużył się o 3 godz. Pomyślałam, że jak już mam używać szuszarki conajmniej 2 razy w tygodniu to trzeba zakupić wypasioną wersję :D oczywiście zartuję, po prostu Philips spełnił moje wymagania.


Moc 2200W
Jonizacja (ponoć 4krotnie silniejsza niż w innych suszarkach)
6 regulowanych ustawień temperatury i szybkości
Element ceramiczny pozwalający uzyskać gładsze włosy
Zimny nadmuch
Dyfuzor, koncentrator, zaczep do zawieszenia 
Kabel długości 1,8 metra

Informacje zaczerpnięte z oficjalnej strony Philips

Suszarka kosztowała mnie 32 euro (Media Markt). Suszy moje włosy w mniej niż 10 min gdy poprzedniej zajmowało to prawie pól godziny plus ból w ramieniu od trzymania jej na wyprostowanej ręce (co by kudełków nie spalić). Trzeba się tylko nauczyć jak używać dyfuzor, ktory ponoć może nadać włosom objętości :)
__________________________________________________________________

Jako, ze weekend był jednym z tych rozrzutnych, kupiłam depilator (mój pierwszy w życiu) także Philips, a dokładnie Satinelle.


W Media Markt życzli sobie 45 euro więc podziękowałam i poszłam do Blokkera (sklep AGD z sezonowymi pierdolami) gdzie zapłaciłam 29 euro. I w tym momencie dziękuję dziewczyną z wizażu za informacje, że wcale Media Markt nie jest najtańszy, buziak :)
Depilacja boli z początku, po 20 minutach zaczęła sprawiać mi przyjemność :D Jest tez nakładka goląca, które nadaje się do bardziej wrażliwych miejsc.

Ps: Dostałam ostatnio kartę na 25 euro do Douglasa. Wybrałam się z zamiarem kupienia czegoś włosowego. Trafiłam jednak na średnio wyposażoną drogerie wiec kupiłam ulubione perfumy Beyonce Heat i podkład Loreal True Match.


Weekend zaliczam do udanych :)

czwartek, 1 listopada 2012

Samodzielne analizowanie składu kosmetyku - instruktaż

Na odwagę "nie taki diabeł straszny, jak go malują" - wystarczą chęci i trochę wolnego czasu :)

Składniki kosmetyku nie są poukładane w przypadkowej kolejności. Zawartość pierwszej substancji jest największa, ostatniej najmniejsza. 

Skład wygląda mniej wiecej tak: substancja bazowa / składniki aktywne / wyciągi roślinne / ekstrakty / antyoksydanty / składniki łagodzące / substancje nawilzające / konserwanty / perfumy.

Wszystko co występuje po Parfium, użyte jest w minimalnej ilości wiec nie możemy oczekiwać spektakularnego działania danego składniku.

Substancje, których jest mniej niż jeden procent w kosmetyku znajdują się na końcu składu w kolejności alfabetycznej. 

Czytając skład powinniśmy zwracać przede wszystkim uwagę czy zawiera oleje, masła i ekstrakty czyli składniki, które mają w nazwie Oil, Butter, Extract. Za nawilżenie naszych włosów odpowiadają emolienty i humektanty o których pisałam tutaj np. Cetaryl Alcohol, Panthenol. Jest dobrze jeżeli w składzie możemy znaleźć trochę antyoksydantów, czyli witamin, a także protein jak na przykład Hydrolyzed Milk Protein. Niezbędna do analizy jest tutaj encyklopedia i wizażowy słownik.

Czego unikać? Alkoholu! Występuje pod nazwami: Alkohol, Alkohol Denat oraz Isopropyl Alkohol. Pozostałe składniki, które w nazwie zawierają Alkohol, to najczęściej emolienty, których nie trzeba się bać. Żyjemy w czasach gdzie konserwanty są na porządku dziennym więc nie wolno wariować. Kosmetyk musi być trwały, mieć ładną konsystencję, ładny zapach, ponieważ inaczej nikt by go nie kupił. Część konserwantów ma własności drażniące tak samo jak silne detergenty i substancje zapachowe o których jest wątek na wizażu i lepiej ich unikać, gdy ma się wrażliwy skalp. 

Co z silikonami? Jest to trudny temat, ponieważ wszystko zależy od Twoich włosów. Jeżeli jesteś krecona, silikony mogą osłabić skręt. Często tworzą przyklap, systematycznie nie usuwane obciążają włosy, tworzą tak zwane strąki. Potrafią jednak zabezpieczyć przed urazami mechanicznymi, wygładzić i pomóc w rozczesywaniu. Najczęściej występujące rodzaje silikonów w kosmetykach do włosów, a także sposób ich usuwania ( źródło wizaz)

ROZPUSZCZLNE W WODZIE 
- dimethicone copolyol 
- lauryl methicone copolyol 
- hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane 
silikony z PEG na poczatku - decydującą jest cyfra/liczba widniejąca przy PEG. Zasada jest prosta - im wyższy znacznik, tym większa rozpuszczalność w wodzie.
Zgodnie ze źródłem każdy poniżej 4 nie rozpuszcza się w wodzie wcale, zaś powyżej 10 - bardzo dobrze.

NIEROZPUSZCZALNE W WODZIE, ŁATWO USUWANE ZA POMOCĄ ŁAGODNYCH SZAMPONOW (np. typu Hipp) 
- amodimethicone ( ktory czesto jest laczony z trideceth-12 i cetrimonium chloride co jeszcze bardziej ulatwia zmywanie) - bardzo fajny silikon 
- dimethicone 
- dimethiconol 
- beheonoxy dimethicone 

- phenyl trimethicone 

WYMAGAJĄCE SULFATES DO USUNIĘCIA 
- simethicone 
- trimethicone 
- trimethylsilylamodimethic one 
- trimethylsiloxysilicates

ODPAROWYWUJĄCE Z WŁOSA (do zmycia wystarczy odzywka)
-
 cyclomethicone
- cyclopentasiloxane 
- cyclotetrasiloxane
- cyclohexasiloxane

- octamethyl cyclotetrasiloxane

Emolienty, humktanty i punkt rosy

Emolient to preparat tłuszczowy trwale nawilżający. Ułatwia rozczesywanie włosów, nabłyszcza je, wzmacnia i tworzy na powierzchni włosa ochronną warstwę oleju uniemożliwając utratę wody i chroniąc przed zimnym/gorącym powietrzem.

Przykłady emolientów:
- oleje roślinne np. oliwa z oliwek, olej rycynowy, olej z kiełków przenicy, olej z pestek śliwki
- oleje odzwierzęce np. skwalen (Squalene)
- woski roślinne np. olej jojoba, olej kokosowy
- woski odzwierzęce np. wosk pszczeli (Cera Alba, Cera Flava), lanolina (Lanolin)
- alkohole tłuszczowe (np. Cetearyl Alcohol) i kwasy tłuszczowe (np. Stearic Acid)
- parafina (Paraffinum Liquidum)
- wazelina (Petrolatum)
- nafta
- silikony
- masła roślnne (np. kakaowe, shea, babassu)
- polimery (polyquaterium)

Humektanty to substancje, które posiadają zdolność wiązania wody i jej zatrzymywania. Humektanty powinny być stosowane wraz z emolientami (które tworzą film na włosach uniemożliwiając utratę wody) w innym wypadku mogą powodować wysuszanie, czyli szopę. Ważne jest, aby zachować odpowiednie proporcje przy ich stosowaniu. W dzien wilgotny humektanty zaczną pobierać wodę z otoczenia, podnosząc przy tym łuski włosa, czyli tworząc szopę. Przy suchym powietrzu oddają wodę generując puszenie i susz. 
Humektanty nawilżają, zmiękczają, nadają połysk, elastyczność i miękkość, ułatwiają układanie. Są niezbędne, aby nasze włosy zdrowo i pięknie wyglądały.

Przykłady humektantów:
gliceryna - glycerin
glikol propylenowy - propylene glycol

mocznik - urea
żel/kwas hialuronowy - hyaluronic acid

proteiny - w nazwie protein lub/i hydrolyzed
kwas mlekowy - lactic acid
mleczan sodu - sodium lactate
sodium hialuronate
mannitol
xylitol
sorbitol
niacynamid - niacinamide
d- pantenol 
aloes
glucose 
fructose
piroglutaminian sodowy (PCA)
Isoceteth-x, Isolaureth-x, Laneth-x, Laureth-x, Steareth-x PEG-x (polyethylene glycol)Silicone copolyols
miód - honey, mel 

Punkt rosy, to nic innego jak temperatura przy której powstaje rosa. Warto go sprawdzać, żeby uniknąć spuszonych włosów. 

Punkt rosy poniżej -1°C bardzo sucho 
Unikaj humektantów, zastosuj emolienty do nawilżenia

Punkt rosy od -1°C do 4°C sucho
Niewielka ilość humektantów jest tolerowana, obserwuj efekty po zastosowaniu

Punkt rosy od 4°C do 16°C optymalnie
Możesz stosować humektanty 

Punkt rosy od 16°C do 21°C wilgotno
Humektanty zastąp emolientami 

Punkt rosy powyższej 21°C bardzo wilgotno
Zero humektantów, nawilżaj włosy emolientami

Punkt rosy sprawdzimy tutaj

źródło: Wizaż, Wikipedia

wtorek, 30 października 2012

Loki na husteczki dla dzieci

Pomysł zaczerpnięty z blogu Anwen :) Jako papiloty uzyłam husteczek dla niemowląt z Lidla.


Moim zdaniem są one za mokre i trzeba je chwile podsuszyć, czego ja nie zrobiłam :D spieszyło mi się :) na drugim miejscu w składzie jest aloes.


Mój towarzysz życia trochę się mnie wystraszył :) nie obyło się bez komentarza w stylu "znowu włosy?"


Oto efekt, ktory mi się kompletnie nie podoba. Posiadam włosy mało podatne na kręcenie, bo juz po paru minutach zauważyłam proste pasma.


Burza lokow to nie jest, zostałam z szopą na głowie :)


Na pocieszenie haul kosmetykowy, sprezentowany przez mamę ^^ (w tym zapas kremu z biedronki na 2 lata)

poniedziałek, 29 października 2012

Postrzepione końce? Ga weg! :)

Po wrzuceniu zdjęć moich kłaczków na wizaż dziewczyny poleciły mi ściąć włosy, dokładnie 10cm :)  chciałam podciąc trochę mniej jednak moim fryzjerem okazał się tata i wyszło dość sporo. :) 

PRZED



PO



Ps: Przy scinaniu korzystalismy z bardzo pomocnego instruktażu Mysi, dziękuje :)

środa, 24 października 2012

Co zakupiła Daniela

Wlasnie odebrałam przesyłkę z polskimi kosmetykami. Uwaga! Dotarła do Holandii w 3 dni :D mordka mi się cieszy jak małpce na banana. Dołączam zdjęcie


Paczka bez żadnych uszkodzeń za co kocham DHL, kosmetyki zabezpieczone folią przed rozlaniem no i graitsy!!! 



A raczej spora ilość gratisów ;P



Zaczynam żałować, ze nie muszę myć codziennie głowy :( 

wtorek, 23 października 2012

Pielęgnacja twarzy

Dzisiaj mniej włosowy post :)
Mam cerę normalną, lekko przetłuszczającą się w strefie T. Nigdy nie miałam problemu z tradzikiem, jedynie pare wyprysków przed miesiączką. Bardzo często wyglądam nie za ciekawie za sprawą rumieńców, które towarzyszą mi cały czas zmieniając jedynie odcień. Jestem piegowata co maskuje samoopalaczem do twarzy. Moje oczy podrażnia każdy kosmetyk do demakijazu, od tych tanich jak dwufazowy Nivea po drogie jak Clarins, One Step Facial Cleanser. 

Moja pielęgnacja twarzy jest raczej ograniczona do minimum.


Krok 1 - demakijaż



Czyli mleczko Garnier Essentials kupione za około 2 euro. Nie zamienię go na żadne inne, ponieważ nie podrażnia moich oczu nawet przy zmywaniu wieczorowego makijażu.

Krok 2 - oczyszczanie



Czyli biedronkowy żel nawilżający BeBeauty, Massage Effect. Nie podrażnia, nie szczypie w oczy. Ceny nie pamietam, nie była jednak wysoka - w końcu to biedronka :)

Krok 3 - nawilżenie




Nie zmiennie, od zawsze Ziaja, krem nagietkowy. Jest to krem tłusty wiec używam go na noc (nie lubię się świecić w świetle dziennym). Nawilza, przyjemnie pachnie i jest tani.

Krok 4 - wyrownanie kolorytu



W skrócie Ziaja Sopot, krem brązujący do twarzy. Nie tworzy nachalnego pomarańczowego odcienia. Mam cerę jasną (zawsze kupowałam najbardziej jasny podklad) po użyciu tego kremu twarz wyglada jak musnięta wiosennym słońcem :)


Nie używam podkładów, jedynie na większe wyjścia lub gdy chcę się poprostu pobawić makijażem.

Ps: jestem po pierwszym olejowaniu oliwą z oliwek, obecnie siedzę z maską waxa, która muszę spłukać. Nie mogę doczekać się efektów :)









poniedziałek, 22 października 2012

Krem z Biedronki i prezent :)

Krem z biedronki BeBeauty, Masło Shea i Olejek Kokosowy w domu był od zawsze, stosowany jedynie do rąk. Przeglądając wizaz (co byś my bez niego zrobiły) znalazłam informacje, że krem nadaje się do wlosow, szczególnie do zabezpieczania końcówek. Po nasmarowaniu rąk wygłaskałam moje o zgrozo pocieniowane końce i voila! Końce ładnie zabezpieczone, czuć, ze coś na nich jest, przy tym nawilżone. 

Z tego co wizażanki piszą, krem ten będzie wycofany więc spieszcie się z zakupem :) cena 3zł



Jako, że rodzina wie o moich włosowych maniactwach dostaje od nich czasem wlosowe prezenty (za co bardzo dziekuję!) Oto jeden z nich szampon Yes to tomatoes, który jak producent piszę ma dodać objętości ;) 


Mam zamiar go przetestować, co zajmie mi trochę czasu (myję włosy co 3, 4 dni :P) i wrzucić notkę z analizą składu. 

Miaflora, Coconat Oil

Czyli mój pierwszy olej do włosow. Zachwycona opiniami na wizażu poleciałam jak na skrzydłach do De Tuinen. Za plastikowy słoiczek pojemności 200ml zapłaciłam 9 euro wiec sporo. 
Olej jest rafinowany więc bezzapachowy, co trochę mnie zasmuciło. Jednak pełna nadziei polożyłam go na włosy. Rano, po umyciu nie zauważyłam niczego, włosy były nawet bardziej spuszone. Nie poddałam się jednak i zużyłam prawie całą puszkę. Efekty były jednak marne. Jest to olej nasycony, podzial olei tutaj, który widocznie moim wlosom nie służy.




Dzisiaj mam zamiar kupic olej sezamowy,oliwe z oliwek (po pierwsze do gotowanie, na włosy to taki bonus) oraz olej z pestek winogron. Sezamowy i oliwa pochodzi z grupy olei jednonasyconych a olej z pestek winogron do wielonasyconych. Mam nadzieję, że ten eksperyment pomoże mi w poszukiwaniach idealnego oleju dla moich włosów :)

Garnier Fructis Mega objętość 48H Odżywka

Odzywkę kupiłam tylko dlatego żeby sprawdzić formułę z termoaktywnym składnikiem, która miała zapewniać objętość do 48h. Dobrze, ze tak to ujeli, bo moja objętość zniknęła po 2 godzinach. Zużyłam wiec ją do OMO , ponieważ nie zawiera silikonów. Włosy po niej są gładkie, ułatwia na pewno rozczesywanie. Butelka jest taka sobie, przy końcówce produktu mamy problem z wydobyciem odżywki. Jak widać na zdjęciu, etykieta się odkleja co nie wygląda dobrze. Cena około 10zł. Nie kupię jej ponownie.


skład: water, cetaryl alkohol, behentrimonium chloride, starch acetate, niacynamide, saccharum officinarum extract / sugar cane extract, hydroxyethylcellulose, hydroxypropyl guar hydroxypropyltrimonium chloride, chlorhexidine digluconate, camellia sinensis extract / camellia sinensis leaf extract, linalool, isopropyl alkohol, pyrus malus extract / apple fruit extract, pyridoxine hcl, cetyl esters, citric acid, citrus medica limonum peel extract / lemon peel extract, hexyl cinnamal, parfum / fragrance (fil c51158/1)

zielony - emolient, humektant
niebieski - substancja antystatyczna
różowy - oleje, ekstrakty, masła 
czarne - konserwanty, substancje zapachowe

niacynamide - witamina PP (poprawę ukrwienia skóry głowy, wzmacnia cebulki włosów, przez co zapobiega ich wypadaniu)
hydroxyethylcellulose, isopropyl alkohol - zagęstnik
pyridoxine hcl - witamina B6
citrid acid - regulator Ph


Dabur, Amla, Hair Oil

Kupiłam ten olej w przypływie emocji. Chciałam kupić olej kokosowy nierafinowany. Weszlam do chińskiego sklepu i pierwsze co mi wpadło w oczy to właśnie Amla. Nie czytając składu zapłaciłam i pojechałam szczęśliwa do domku. Dopiero oglądając butelkę zauważyłam, ze prawie połowa to parafina, której nie wiem czemu się przestraszyłam.
No ale :) zapaćkałam włosy na noc. Po porannym myciu głowy i nałożeniu jedynie odżywki z silikonek od ucha w dół byłam miłe zaskoczona! Włosy mięsiste, uniesione. Jedyny minus to zapach, który jest dość nachalny a z drugiej strony mnie usypia. Paradoks :D



Odzywka ma zielony kolor jednak nie przyciemniła mi blond końców ani nie ochłodziła koloru. Jest wydajna, dopiero zużyłam pół butelki. Tylko raz nalozylam na skalp więc nie wiem czy sprzyja porostowi włosów. Olej zmywa się lekko (jak kokosowy). Cena 5,95e

Jakie mam włosy?

Postanowiłam opisać strukturę i stan moich włosów, by osoby które będą sugerować się moimi postami nie były zawiedzione :) Ile typów włosów tyle opini. Zapraszam!

KOLOR
Naturalny kolor moich włosów to ciemny brąz (chłodniejszy niż na zdjęciu). Włosy przechodziły wiele koloryzacji (w tym rozjaśnianie). Ostatni raz farbowałam całe włosy w grudniu 2011 - kolor czerwony, który pozostawił mi ciepły brązik. W sierpniu tego roku rozjaśńiłam końcówki, do tej pory tego żałuje. Na obecną chwilę, myślę że 30% do 40% to mój naturalny kolor.

FALOWANE, PROSTE CZY KRĘCONE
Za dziecka miałam proste z zakręconymi sprężykami u dołu. W wieku 10 lat wyprostowały się. Następnie przyszła moda na cieniowanie... zaczęły się falować. Myślę jednak, że gdy uda mi się je zrównać bedą bliższe czemuś prostemu, nie falą :)

POROWATOŚĆ
Naturalne odrosty - niskoporowate, od ucha w dół - średnioporowate.

STAN WŁOSÓW
Włosy nie są cienkie ani grube. Zdrowe przy nasadzie, przesuszone i rozdwojone końce (muszę zakupić nożyczki i się tego pozbyć :D). Mają skłonność do przetłuszczania po drugim dniu od mycia.

OGÓLNIE
Próby stylizacji zazwyczaj kończą się niepowodzeniem. Kręcone u fryzjera prostują się po 2 godzinach. 

Ziaja, Intensywna Pielęgnacja Włosów, Odżywka `Intensywne nawilżanie kiełki pszenicy`

Odżywkę kupiła mi mama, która zresztą wielbi kosmetyki Ziajki :) Jest bardzo wydajna, ma miły zapach. Włosów mi nigdy nie obciążyła chociaż stosuje ją codziennie od ucha w dół bez splukiwania.  Naprawdę nawilża a lekki silikon w skladzie chroni nasze włosy przed uszkodzeniami. Opakowanie to poręczna plastikowa butelka, nie ma problemu z wydostamiem kosmetyku no i ta cena! 5zł :) mój faworyt bez splukiwania.





Skład: Aqua (Water), Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, Panthenol, Propylene Glycol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Dimethicone, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Citric Acid

zielone - emolient, humektant
niebieskie - substancja antystatyczna
rożowe - oleje, ekstrakty, masła
czarne - konserwanty, substancje zapachowe
czerwone - silikony

PEG-20 Stearate - emulgator, umożliwia powstanie emulsji
Retinyl Palmitate - witamina A
Tocopheryl Acetate - witamina E
Citric Acid - regulator Ph

Szampon Himalaya Herbals - Protein Shampoo Repair & Regeneration

Kupiłam ten szampon w holenderskiej wersji The Body Shop czyli De Tuinen. Fajny sklep, pełen ciekawych kosmetyków jednak ceny jak dla mnie zawyżone. Za Himalaya 200ml zapłaciłam 3,75e ale w promocji, cena normalna to 5 euro. Dlaczego ten? Potrzebowałam delikatnego szamponu do częstego używania bez sls/sles, a że Rossmanna nie mam a w sieciowych drogeriach króluje Loreal i tym podobne nie miałam wyjścia :)




Szampon rozcienczam w opakowaniu po szamponie Alterra. Myję nim głowę dwa razy ale tylko dlatego, że przed każdym myciem olejuję włosy. Fajnie się pieni, nie podrażnia, ma trochę mdły zapach. Nie polecam, bo jest dużo wiecej lepszych i tańszych szamponów. Po co przepłacać? Szampon ma myć przecież włosy, nie odżywiać :)

Skład: Aqua, Decyl Glucoside, Lauryl Glucoside, Ammonium Lauryl Sulfate, Glycol Distearate, Citrid Acid, Fragrance, Polyquaternium 7, Phyllanthus Emblica Fruit Extract, Terminalia Chebula Fruit Extract, Cicer Arietinum Seed Extract Hydrolysate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Jasminum Officinale Extract, Terminalia Bellirica Fruit Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzonate, Citrus Medica Limonum Fruit Extract, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Disodium EDTA.

pomarańczowy - substancje mające
zielony - emolient, humektant
niebieski - substancja antystatyczna
różowy - oleje, ekstrakty, masła 
czarne - konserwanty, substancje zapachowe

Citrid Acid - regulator PH
Disodium EDTA - stabilizator

niedziela, 21 października 2012

L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów ciemnych

Maska, która zna każdy. Sama ja znałam ją na długo przed zgłebieniem włosowych tematów :)

Gdy miałam 14 - 15 lat z naturalnego brązu przeszłam do białych wlosow metodą pasemkową. Robiłam to jednak w domu i za szybko, bo w czasie dwóch miesięcy rozjaśńiłam włosy trzy razy o.O efekt? Nie dość, że włosy zamieniły się w gumę to jeszcze były żółte o.O

Posiadałam wtedy wersje do włosów ciemnych, która uratowała ten nieszczęsny kolor tworząc ładne refleksy. Nie napiszę, że odratowała moje włosy, które nadawały się jedynie do ściecia.

Używam jej do dziś, pięknie nawilza i wyglada włosy. Likwiduje pszenie na niesfornych końcach. Nakładam zawsze po myciu. Cena około 20zł





Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Pronus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetylated Lanolin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Mel (Honey) Extract, Hydrolyzed Silk, Polyquaternium-59 (and) Butylene Glycol, Parfum, Mica (and) Titanium Dioxide (and) Iron Oxides, Fucus Vesiculosus Extract, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Linalool, Hexyl Cinnamal.

zielone - emolient, humektant
niebieskie - substancja antystatyczna
rożowe - oleje, ekstrakty, masła
czarne - konserwanty, substancje zapachowe

Mica - nabłysza włosy 
Titanium Dioxide - biały barwnik
Iron Oxides - brązowy barwnik